Zapewne większość ludzi zastanawia się teraz co to jest ta oneironautyka i z czym się to je. Ci bardziej roztropni sięgnęli po słownik wyrazów obcych. Próżno jednak szukać tych pojęć w jakiejkolwiek encyklopedii. Oneironautyka to najprościej rzecz biorąc świadomy sen. Sen w którym możesz świa
domie uczestniczyć. Ważnymi cechami takiego snu jest interakcja i nagłe zwielokrotnienie jakości wizualnej. Na pierwszy rzut oka w śnie oneioronautycznym nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy śnimy czy też nie. Jeżeli znajdujemy się już w stanie snu świadomego to jedynym ograniczeniem tego co chcemy zobaczyć jest nasza wyobraźnia. W śnie takim możesz na przykład spacerować po księżycu, latać nad wodospadem Niagara, pływać w oceanie spokojnym, zagrać w Duke'a z grafiką full 3D i żywymi postaciami, wcielić się w postać ze swojej ulubionej książki porozmawiać z bogiem podglądać sąsiadkę, na ogół jednak osoby, którym udaje się doświadczyć tego typu snu mają dobrze rozwiniętą komunikację świadomość - podświadomość i tego typu dewiacje są im obce. Wszystko to pięknie i ładnie ale jak do takiego snu doprowadzić. Przede wszystkim potrzebna jest cierpliwość. Oto kilka praktycznych sposobów:1. Punkt ten jest poświęcony osobom, które nie mają problemów z kontaktowaniem się z podświadomością np. poprzez medytację. Wystarczy zakodać sobie polecenie budzenia świadomości bez przerywania snu w jego najgłębszej fazie.
2. Jestem kompletnym laikiem i nie wiem jak gadać z podświadomością. To z pewnością punkt dla większości z nas. Na razie proponuje przeczytać artykuł pod tytułem "Świadomość - Podświadomość - Nadświadomość". Teraz zapewne jak już przeczytaliście to wiecie że w śnie główną rolę odgrywa podświadomość. Należy więc albo przekonać podświadomość do współpracy ( ciekawskich odsyłam do książki pana Leszka Żądło "Huna taj
emna wiedza Kahunów") lub do mojego artykułu, który ukarze się w przyszłości. Podstawowym i najważniejszym sposobem zakodowania w podświadomości jest codzienne sprawdzanie czy śnimy czy też nie np. poprzez próbę uniesienia się w powietrze. Teraz jeśli przyśni nam się podobna sytuacja to bardzo prawdopodobne że do głosu dojdzie również nasza świadomość. Należy prowokować w życiu sytuacje które najczęściej nam się śnią gdyż powtarzające się sytuacje szybciej przejmuje podświadomość do wykonywania automatycznie. Innym sposobem jest Afirmowanie czyli np. pisanie bądź powtarzanie na głos słów w stylu "podczas mojego podświadomego snu w jego najgłębszej fazie uzyskam świadomość." Podczas afirmowania ważne jest aby wierzyć w to co się afirmuje. Najlepiej nie liczyć na szybki efekt. Ja nauczyłem się dopiero po pół roku.I
to by było na tyle. Przyjemnego snu życzy wam Psorek.