Gdzie i kiedy ? - zapytał

Tam święte wojny paliły ludzi, ginęli jak mucha
Tam święci ludzie zabili syna, boga i ducha
Tam państwo czarnych w habitach powstało żołnierzy
Tam walczyć o prawdę i wolność nikt się nie odważył

Tam stoi czarny pasterz w habit przyodziany
Tam klęczą tresowane owce, jego barany
Tam jego wierni za dnia płaczą składając ofiary
Tam krew jego piją i ciało jedzą takie rytuały

Tam czarni władcy świata i ich czarne siostry
Tam plaga, cień, zima, czerń, śmierć i krzyk ostry
Tam zrównają się w znaczeniach sabat i sobór
Tam gdzie nie ma istnienia tylko śmiech śmierć i odór
Wszędzie i zawsze - odpowiem.

Psorek

powrót